Śledź nas na:



Portret inteligenta w literaturze młodopolskiej i dwudziestolecia międzywojennego.

Wypracowanie na temat: Portret inteligenta w literaturze młodopolskiej i dwudziestolecia międzywojennego.

W literaturze młodopolskiej i dwudziestolecia międzywojennego inteligencja, jako klasa, została pokazana w negatywny sposób. Zupełnie nie interesuje sie innymi ludźmi, kieruje się prywatą, dba tylko o dobro własnych interesów. Jednak wśród tych ludzi istniały nieliczne jednostki, które chciały coś zmienić. Dążyły do tego z myślą o innych ludziach, bardziej potrzebujących. Nie martwiły się o własne sprawy, odrzuciły szczęście osobiste, wyrzekły się własnych pragnień aby zmienić świat.

Głównym bohaterem powieści Stefana Żeromskiego pod tytułem „Ludzie bezdomni” jest chirurg – Tomasz Judym. Pochodził on z biednej rodziny. Miał brata Wiktora, który pracował w fabryce cygar. Judym nie miał łatwego dzieciństwa. Ojciec – szewc, nie mógł zapewnić rodzinie dobrych warunków życia, więc żyli bardzo skromnie. Chłopca wychowywała ciotka, która była kobietą lekkich obyczajów. Codziennie przyjmowała gości, więc musiał on być niezauważalny. Od najmłodszych lat był poniżany. Spał przy drzwiach, chodził w porwanych ubraniach, dziurawych butach. Jednak w porównaniu z bratem miał całkiem dobre warunki życia. Wiktor musiał pracować, aby pomóc rodzicom w utrzymaniu rodziny. Judym był jedyną nadzieją rodziców. Ciotka umożliwiła mu zdobycie podstaw wiedzy, którą później musiał pogłębiać.

Judyma poznajemy podczas pobytu w Paryżu, gdzie przyjeżdża w ramach stypendium, żeby się kształcić. Chciał zostać lekarzem, aby pomagać ludziom. W Paryżu zastanawia się nad higieną, nad życiem społeczeństwa, zwłaszcza ludzi biednych. Tam poznaje też miłość swojego życia – Joannę Podborską. Pobyt w Paryżu jest dla Judyma czasem szukania pewnej drogi. Jest to czas wakacji. On jest młodym, wykształconym i inteligentnym mężczyzną. Jest bardzo wrażliwy na piękno. Odwiedza różne zakątki Paryża i zachwyca się ich pięknem.

Po powrocie do Warszawy zakłada swój gabinet, jednak nie przynosi mu on zysków, gdyż nie jest odwiedzany przez pacjentów. Jego problemem jest brak akceptacji środowiska. Spowodowane było to tym, że Judym znacznie różnił się od innych lekarzy. On chciał najpierw zwalczać przyczynę choroby, dbał o profilaktykę. Jego poglądy były utopijne, nikt się z nim nie zgadzał. Inni lekarze traktowali swój zawód jedynie jako źródło utrzymania swojej rodziny. Oni nie interesowali się warstwami najuboższymi, byli obojętni na cierpienia tych ludzi. Ważne były dla nich przyziemne rzeczy, takie jak pieniądze, wygodne, wspaniale urządzone mieszkania. Nastawieni byli na pomoc jedynie ludziom bogatym. Judym wiele im zarzuca. Niestety nie mógł nic zrobić bez poparcia. W takiej rzeczywistości zaczyna wątpić. Zaczął ze zbyt wysokiego pułapu i nie był w stanie się obronić. Dlatego też przyjmuje posadę lekarza w Cisach, zaproponowaną mu przez Chmielnickiego. W Cisach bardzo mu się podoba, jest zachwycony tym miejscem, krajobrazem otaczającym je. Jest mu tam bardzo dobrze, jest szczęśliwy, zafascynowany życiem arystokracji. Nareszcie czuje, że żyje, że robi coś pożytecznego dla ludzi. Cisy uważa za miejsce, w którym można spełnić swoje powołanie. Jednak tam również są ludzie, którzy mu to utrudniają. Dyrektor Węglichowski i Krzywosąd nie zgodzili się na meliorację tamtejszego bagna, co miało oczyścić powietrze w Cisach. Mimo tego Judym nie traci nadziei. W Cisach Judym jest rozdarty wewnętrznie. Z jednej strony chce pomagać chłopom, biednym, z drugiej jest zafascynowany życiem arystokracji.



Zobacz także